W trakcie wczorajszego warsztatu "Trener ma Kłopot" we Wrocławiu bardziej niż zwykle poczułam, jaką wartością jest to, co wnoszą uczestnicy - jeżeli się z nimi dobrze zakontraktujesz :) W atmosferze pod hasłem "wiem, po co tu jestem - przyszedłem / przyszłam się tu uczyć" uczestnicy wnieśli kilka sytuacji typu MEGA, na których praca w oparciu o mój materiał przygotowany na potrzeby szkolenia znacznie się pogłębiła, nabrała ciała i mięsa - takiej prawdziwości, lokalności... Oczywiście - klasycznie mnie w kilku momentach poniosło (czym w realu pokazałam, jak najlepiej obudzić uczestników zaliczających właśnie zjazd energetyczny:)). Ale mam poczucie, że był to prawdziwy, dobry czas...
Z rzeczy obiecanych: 1. Link do prezentacji Amy Cuddy o tym, jak ciało kształtuje umysł: http://www.ted.com/talks/amy_cuddy_your_body_language_shapes_who_you_are 2. Gdyby ktoś chciał poczytać:
|