Luiza Wójtowicz-Waga
  • Home
  • O mnie
  • SKLEP
  • PLATFORMA
  • Blog
  • Kontakt

No i po co Ci, nauczycielu, ten coaching...? 

28/5/2015

Comments

 
Obraz
Nastrój przeddługoweekednowy zapanował już mocno, pracować się już jakby trochę mniej chce :)))) ale ja mocno jednak w przygotowaniach do kolejnych wydarzeń, a myślami już we wrześniu  - rozpoczyna się II i III edycja grupy rozwojowej w ramach coachingu grupowego w Warszawie. Zaczynam z grupą pracę już teraz, pierwsze ćwiczenie wysłane, zaczynamy myśleć o swojej wewnętrznej motywacji. Mamy fajną salę, dobre miejsce... Uuuch :)))))

Coaching grupowy początkowo nie jest dla nauczycieli łatwym doświadczeniem. W dzisiejszych czasach nauczycielom jest coraz trudniej odkrywać się, pracują w samotności swoich klas, muszą podejmować decyzje bez konsultacji i wymiany doświadczeń z innymi.  Przychodzi obawa, że w grupie będą musieli się odkryć, że koleżanki dowiedzą się o mnie i moich lekcjach za dużo – a przecież w klasie nikt mnie nie widzi – nikt poza moimi uczniami…Stąd ważne są w coachingu grupowym zasady umówione przed rozpoczęciem: zasada dyskrecji: nikt nie opowiada o innych uczestnikach, wszystko zostaje w czterech ścianach, zasady zabierania głosu, zasady, ile mówić, by nie zagarnąć przestrzeni.

Kolejna trudność polega na tym, że trener/coach nie jest dyrektywny - to utrudnia szczególnie nauczycielom, którzy przyzwyczajeni są do dyrektywności własnej na lekcji. - a przecież pełno jej w naszym uczeniu. Kto z nas mówi uczniom - róbcie, co chcecie. A co wolicie - tak czy tak? W ramach coacgingu pracujemy nad tym, co uczestnicy grupy sami wnoszą, na tym polega całe doświadczenie otwartości i zasada neutralności. Choć proponuję strukturę, nie jest ona po to, aby wyznaczać, kto ma mówić, ile, kiedy, kto po kim. Może pojawić się myśl, że to trochę nieprofesjonalne - bo jak to - prowadzący nie mówi, co się będzie działo? Nie wie? Nie przygotował się? Dlaczego ja mam wybierać, co teraz wykonam??? No ale to jest właśnie wolność w rozwoju... Twoja odpowiedzialność.

Grupa daje ogromna korzysći - pozwala obejrzeć siebie nie w jednej, w dziesięciu parach oczu. Wiele doświadczeń związanych z coachingiem grupowym nie może się wydarzyć w spotkaniu indywidualnym. Gdy wchodzimy do jakiejkolwiek grupy i spotykamy się z nieznajomymi ludźmi, wszyscy przeżywamy lęk, obawę przed tym, kogo spotkamy. Pojawia się pytanie: czy znajdę z tymi ludźmi wspólny język, czy grupa mnie zaakceptuje. W różny sposób sobie z tym radzimy. Lęk jest zawsze, ale sposób radzenia sobie z nim jest różny. Doświadczaniu lęku można głośno zaprzeczać, można mu biernie ulec lub po prostu zacząć o nim rozmawiać.

 Obecnie nauczyciele przestają się żywo komunikować, zazwyczaj wymieniają jedynie techniczne informacje. Coraz rzadziej spotykają się ze sobą, coraz rzadziej gadają, a jeszcze rzadziej dzielą się emocjami. Ekspozycja w grupie kilku, kilkunastu osób jest trudniejsza niż w kontakcie indywidualnym. Decyzja o uczestnictwie w coachingu grupowym implikuje niepewność związaną z tym, kogo tam spotkam, jakich relacji doświadczę.
Comments

    o efektywnym nauczaniu, trenowaniu, nauczycielach, i o sobie trochę też...

    View my profile on LinkedIn
Powered by Create your own unique website with customizable templates.
  • Home
  • O mnie
  • SKLEP
  • PLATFORMA
  • Blog
  • Kontakt