Trochę z zamiarem pobudzenia komórek do działania przed nowym sezonem mojej grupy coachingowej (http://www.luizawojtowiczwaga.com/projekt-rewolucja.html) a trochę inspirowana regularnymi rozmowami z Magdą DS zapisałam się na kurs na Courserze dotyczący Design Thinking, które fascynuje mnie jako model życiowo - biznesowy od jakiegoś czasu. W poprzednim tygodniu przygotowywaliśmy nasze głowy na nowe i sprawdzaliśmy, jak otwarte są nasze umysły, czyli mówiąc językiem Carol Dweck - czy mamy open mindset czy fixed mindset. Pomysłałam, że podzielę się kilkoma pomysłami, które pojawiły się na kursie w kwestii otwierania głów - dla mnie to mega temat. Może nie tylko dla mnie :))
Jak bardzo gotowe są nasze głowy na nowości? 1. postaraj się doświadczyć kontaktu z innymi rodzajami działalności niż Twoja - w bezpośrednim kontakcie lub poczytaj, zbadaj w internecie. Jak działają ludzie w tych innych obszarach? 2. Spróbuj poznać ludzi pracujących w zupełnie innych zawodach, obszarach niż Twój - nawet w obrębie własnej szkoły, firmy, organizacji. Czy umiesz połączyć logicznie to co robią Oni z tym, co robisz Ty? Czy widzisz zależności rządzące ich pracą, które można przełożyć na Twoją? 3. W ramach swojej szkoły / firmy spróbuj podjąć się kompletnie nowej roli. 4. Postanów, że każdego dnia nauczysz się czegoś nowego. 5. Nieustannie zadawaj pytania. 6. Słuchaj więcej niż mów. 7. Pisz codziennie przez 15 minut. Cokolwiek przyjdzie Ci do głowy. Rano na dobry początek dnia lub wieczorem - na podsumowanie. Ten ostatni punkt jest GENIALNY w mojej ocenie. To niesamowite narzędzie, które odkrywa pokłady kreatywności i twórczości w człowieku. Mam nadzieję, że odkryjecie to na swój własny, jedyny w swoim rodzaju sposób. |